Śledzik w święta to na naszym świątecznym stole niezbędny element.
Uwielbiamy w różnych wersjach, a w okresie świąt bardzo przypadły mi do gustu śledzie po kaszubsku.
Składniki:
- 6-8 solonych płatów/filetów śledziowych
- ZALEWA/MARYNATA -1 szklanka wody
- 1/2 szklanki octu spirytusowego 10%
- 3 łyżki cukru
- 2 liście laurowe
- 4 kulek ziela angielskiego
- DUSZONE WARZYWA - olej roślinny do smażenia
- 3-4 średnie cebule białe
- 2 średnie marchewki
- 1 pietruszka
- 1/3 łyżeczki zmielonego ziela angielskiego
- 1/3 łyżeczki cynamonu
- 1/3 łyżeczki mielonej kolendry
- 1/3 łyżeczki pieprzu ziołowego
- 2-3 łyżki koncentratu pomidorowego 30%
- ok. połowa zalewy z marynowania śledzi
- do smaku - ew. sól
ZALEWA
- wodę zagotowałam z przyprawami, dodałam ocet, ostudziłam. Filety
śledziowe ułożyłam w pojemniku. Zalałam zimną marynatą i odstawiłam na
przynajmniej 24 godziny w chłodne miejsce. Przynajmniej na dobę, ale
mogą tak postać 2-3 dni. Po tym czasie śledzie odcedziłam, ale zalewy
nie wylewałam. Filety śledziowe pokroiłam na kawałki. Cebule
obrałam, pokroiłam w cienkie piórka. W rondlu rozgrzałam, niezbyt
mocno, olej. Wrzuciłam cebulę i smażyłam powoli aż się zeszkliła.
Obrałam marchewkę i pietruszkę i starłam na tarce o dużych oczkach,
dodałam do cebuli i smażyłam razem ok 5 min.